Malutkie laleczki szmaciane

Wygląda na to, że małe laleczki już na stałe zagościły w ofercie Laliny. Są bardzo poręczne (bez problemu zmieszczą się nawet w małej torebce) i lubią je zarówno starsi jak i młodsi miłośnicy lalek. Mam nadzieję, że kiedyś zrobię „United Colours of Lalinda” – lalki w każdym możliwym odcieniu cielistym, jednak tym razem musiałam zadowolić się tylko dwoma odcieniami skóry. Każda z tych małych laleczek dostała inny zestaw ubranek – bluzeczkę z długimi lub krótkimi spodniami i torebką, inna body i sweterek, a czarta sukienkę oraz pasujący do niej beret i kozaczki. Praca nad małymi lalkami jest trudna, zwłaszcza, że są to „normalne” rozbierane lalki. W roboczogodzinach szyję je tylko o połowę krócej niż duże 40-50 cm lalki. Może kiedyś dojdę do większej wprawy:)))

Laleczki uszyte są z bawełny w cielistym kolorze. Wszystkie szwy zostały wykonane porządnie z myślą o latach użytkowania. Lalki wykonane są techniką waldorfską i mają moherowe włoski. Fryzury zostały ułożone na stałe. Jak wszystkie szyte przeze mnie lalki, są one wypchane owczym runem. Każda dziewczynka ma swój strój wykonany jest z wysokiej jakości naturalnych materiałów – szyty i robiony na szydełku. Laleczki już znalazły swoje domy. S/10-13/2014/42-45

Lalka waldorfska szmaciana Lalinda Lalka waldorfska szmaciana Lalinda Lalka waldorfska szmaciana Lalinda Lalka waldorfska szmaciana Lalinda Lalka waldorfska szmaciana Lalinda Lalka waldorfska szmaciana Lalinda Lalka waldorfska szmaciana Lalinda

15 komentarze
3 polubień
Prev post: Mała laleczka wróżka z domkiem w walizceNext post: Naya – ciemnoskóra lalka szmaciana 53 cm

Related posts

Komentarze

  • Sabina Wojtal

    17 sierpnia 2014 at 13:30
    Reply

    Agnieszko, znając Twój perfekcjonizm, laleczki są boskie ! Buziaki !

    • Agnieszka
      to Sabina Wojtal

      18 sierpnia 2014 at 09:54
      Reply

      Ruda wraca do Działoszyna, więc sama będziesz mogła ocenić:))) Buziaki!

  • Aleksandra

    17 sierpnia 2014 at 20:05
    Reply

    i jak tu nie kochać tych lalek!

    • Agnieszka
      to Aleksandra

      18 sierpnia 2014 at 09:55
      Reply

      No właśnie:))) Ale jeśli chodzi o mnie, to chętnie się ich pozywam. Dzięki temu powstaje miejsce na kolejne:)))

  • Michalina

    17 sierpnia 2014 at 20:25
    Reply

    Pani Agnieszko, poznajemy jedną z tych uroczych laleczek, którą miałyśmy okazję podziwiać w trakcie jej powstawania, podróżując pociągiem. Serdecznie pozdrawiamy i życzymy wielu odbiorców tych […] WięcejPani Agnieszko, poznajemy jedną z tych uroczych laleczek, którą miałyśmy okazję podziwiać w trakcie jej powstawania, podróżując pociągiem. Serdecznie pozdrawiamy i życzymy wielu odbiorców tych słodziaków. :) Michasia z mamą Mniej

    • Agnieszka
      to Michalina

      18 sierpnia 2014 at 09:57
      Reply

      O jak miło!!!! Zastanawiałam się, czy tu zajrzycie. Może jeszcze kiedyś spotkamy się w pociągu :))) Pozdrawiam serdecznie PS. Zgodnie z umową laleczka z podróży […] WięcejO jak miło!!!! Zastanawiałam się, czy tu zajrzycie. Może jeszcze kiedyś spotkamy się w pociągu :))) Pozdrawiam serdecznie PS. Zgodnie z umową laleczka z podróży ma na imię Michalina Mniej

  • Aleksandra

    17 sierpnia 2014 at 21:31
    Reply

    Jestem pełna podziwu,jak zwykle.Są słodkie i śliczne.Aleksandra

    • Agnieszka
      to Aleksandra

      18 sierpnia 2014 at 09:58
      Reply

      Dziękuję Pani Aleksandro! Na razie pracuję nad wykrojami na tak małe ubranka.

  • kasia

    18 sierpnia 2014 at 05:34
    Reply

    Co to zabajkowe istotki! Przedszkole Lalindy. A mają już imiona? Ja już.....kończę moją ciemnoskórą Naomi.Jest Joasia,Lucy,Ada,Dorotka ,Gustaw i Naomi.

    • Agnieszka
      to kasia

      18 sierpnia 2014 at 10:02
      Reply

      "Przedszkole Lalindy" - brzmi całkiem nieźle Kasiu. Wielu lalkarzy ma swoje nazwy dla lalek w konkretnym rozmiarze. Może tak właśnie powinnam nazwać te 20 cm? […] Więcej"Przedszkole Lalindy" - brzmi całkiem nieźle Kasiu. Wielu lalkarzy ma swoje nazwy dla lalek w konkretnym rozmiarze. Może tak właśnie powinnam nazwać te 20 cm? Pomyślę, pomyślę. I oczywiście czekam na zdjęcie Naomi. PS. Zdradzę, że też mam już zrobioną głowę do ciemnoskórej lalki lecz jak zwykle - zamówienia najpierw. Mniej

  • Lucyna

    18 sierpnia 2014 at 09:52
    Reply

    Cudna ta gromadka maluszków :):):) Lucyna

  • Kasia

    28 września 2014 at 15:21
    Reply

    Laleczki są piękne. Kto je kupił? Najładniejsza jest laleczka w czapce.

  • Kasia

    29 września 2014 at 04:52
    Reply

    Kto kupił laleczki?

  • Anielka

    6 października 2014 at 15:56
    Reply

    Zosia i Amelka chcą laleczki. Ja też je chcę.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*

O mnie

Witam, mam na imię Agnieszka, z zawodu jestem plastykiem. Mieszkam w Warszawie razem z mężem i synem. Od 2012 roku pełnoetatowo zajmuję się szyciem unikatowych lalek z naturalnych materiałów. Tworzenie zabawek to moja pasja! Zapraszam do oglądania!

Najnowsze wpisy
Archiwa
Najpopularniejsze wpisy